Mandat SM - co zrobić z tym "gniotem" ??

[AdekWawa]

rozrządu nie wymieniałeś?

[mackowski]

Mandat SM - co zrobić z tym "gniotem" ??

Panowie doradźcie...

...w sierpniu ubiegłego roku gdzieś w jakiejś wiosce dostałem strzał w plecy z masztu Straży Miejskiej. Oczywiście std. formułka aby wskazać siebie, kierowcę w celu ukarania 200 zł / 4 pkt. lub zapłacić 500 zł bez wskazywania kierowcy.
Oczywiście jak to ze mną bywa temat totalnie zlałem i nie odpowiedziałem w żaden sposób na ten badziew. Nie chodzi tu o pieniądze, ale o sam fakt jak te Skur... chowają się po krzakach, męczą nas kierowców itd...



W zeszły poniedziałek odebrałem natomiast pierwszą korespondencję po blisko roku - poniżej. Szczerze powiedziawszy szlag mnie trafił, gdy zobaczyłem jakich danych ode mnie w tej chwili wymagają - stan cywilny, dzieci, a już totalna porażka to dokładne dochody!!!
Powiedzcie mi, czy jest opcja, aby znów ich olać? Wiem tylko, że jeśli sprawa pójdzie do sądu, moja kasa (oczywiście powiększona o koszty sądowe) pójdzie do Państwa, a nie zasili konto SM.
Co z ustawą o masztach, czy to prawda, że nie mają uprawnień do karania kierowców mandatami zrobionymi właśnie takim sprzętem?
Z góry dzieki za wszelkie sugestie!!

[blitz1916]

hehe, zlać to nie bardzo.

Ale ja bym zrobił tak:
Grzecznie ich przeprosił w wyjaśnieniu że zapomniałeś i dopełniasz teraz formalności, dołączasz wskazanie na kierowcę który prowadził auto. Najlepiej podajesz dane osobowe kolegi zza wschodniej granicy albo z ameryki południowej. Wysyłasz, i po problemie. Nikt nie zapłaci ani złotówki , ot tyle co na znaczek pocztowy.

[mattyah4x4]

Re: Mandat SM - co zrobić z tym "gniotem" ??

Szczerze powiedziawszy szlag mnie trafił, gdy zobaczyłem jakich danych ode mnie w tej chwili wymagają - stan cywilny, dzieci, a już totalna porażka to dokładne dochody!!!
Powiedzcie mi, czy jest opcja, aby znów ich olać? Wiem tylko, że jeśli sprawa pójdzie do sądu, moja kasa (oczywiście powiększona o koszty sądowe) pójdzie do Państwa, a nie zasili konto SM

z załączonej korespondencji wynika, że SM nosi się z zamiarem (i zrobi to na pewno) wystąpienia do sądu z wnioskiem o ukaranie - stąd pytania o stan cywilny i dochody (zresztą to paradoksalnie dla Twojego dobra, bo Sąd może to weźmie pod uwagę przy skazywaniu Ciebie wyrokiem nakazowym)

nie mogą już nałożyć na ciebie mandatu (ze względu na ten rok który upłynął od ujawnienia wykroczenia) ale sprawę skierować do sądu mogą - a właściwie nawet MUSZĄ

tak więc spodziewaj się niebawem "wyroku w imieniu rzeczpospolitej polskiej" który zapewne będzie skazujący....

[ Dodano: Pon 21 Lip, 14 13:11 ]

hehe, zlać to nie bardzo.

Ale ja bym zrobił tak:
Grzecznie ich przeprosił w wyjaśnieniu że zapomniałeś i dopełniasz teraz formalności, dołączasz wskazanie na kierowcę który prowadził auto. Najlepiej podajesz dane osobowe kolegi zza wschodniej granicy albo z ameryki południowej. Wysyłasz, i po problemie. Nikt nie zapłaci ani złotówki , ot tyle co na znaczek pocztowy.

nic to nie da, patrz moje wyjaśnienia powyżej
to co piszesz miałoby sens w trakcie POSTĘPOWANIA WYJAŚNIAJĄCEGO, a teraz już jest po frytkach.... sprawa trafi tak czy tak do sądu i taka sciema nie ma sensu

może zlać jakąkolwiek odpowiedz, może też odpowiedzieć, podając żądane dane - ale z praktyki wynika, że nic to nie zmieni (czy wyśle, czy nie - efekt będzie identyczny)

[Enriquez]

Ale po otrzymaniu wyroku w trybie upominawczym, możesz wnieść sprzeciw i wtedy odbędzie się normalna wokanda, gdzie powiesz, że prowadził jakiś hindus.

[Chris11]

Re: Mandat SM - co zrobić z tym "gniotem" ??

Nie chodzi tu o pieniądze, ale o sam fakt jak te Skur... chowają się po krzakach, męczą nas kierowców itd...

Popełniłeś wykroczenie, czy nie? To do kogo masz pretensje?
A Ty nie męczysz mieszkańców głośnością silnika zapier...jąc przez wioskę o 3. w nocy?

Oczywiście jak to ze mną bywa temat totalnie zlałem i nie odpowiedziałem w żaden sposób na ten badziew.

Nie chciało się mieć godności, żeby zapłacić to teraz trzeba ponieść konsekwencje.


Sprawa jest prosta... Stoją w widocznym miejscu lub nie, chowają się po krzakach lub nie, wyskakują zza płotu lub nie... Jakkolwiek by tego nie robili to przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Nie chcesz? Licz się z konsekwencjami.

[logan_x]

SM chyba nie może wnieść sprawy do sądu za niewskazanie prowadzącego, więcej na stronie http://3obieg.pl/mandaty/

[piramida]

mackowski, straż miejska nie ma prawa kierować spraw do sądu (teoretycznie) po za tym ma 180dni na wystawienie mandatu, jeżeli upłynęło 180 dni to nie mogą wystawić mandatu, natomiast jeżeli odezwiesz sie do nich po tych 180dniach to z automatu sprawa trafia do sądu i przywalą ci zazwyczaj do 100zł więcej plus wysokość mandatu.

Ja tak miałem, odezwałem sie do nich na drugie pismo po upływie 180dni, przyznałem się do winy, SM oświadczyła że nie mogą wystawić mandatu mimo że sie przyznałem tylko muszą skierować sprawę do sądu, tak też się stało i oprócz mandatu dostałem około 80zł kosztów sądowych.

Teraz poszedłem inną drogą i w tym samym miejscu naciąłem się na ten sam fotoradar i zlełem temat mimo dwu krotnego pisma od nich, upłynęło już ponad rok czasu od popełnienia wykroczenia i czekam teraz na finał, mam nadzieję że SM nie skierowała sprawy do sądu, pożyjemy, zobaczymy...

Jeszcze jedna sprawa, nie musisz nikogo wskazywać, jeżeli zdjęcie jest nie czytelne to zawsze możesz powiedzieć że kierował ktoś z najblizszej rodziny a ty nie masz obowiązku donosić na członków rodziny.

[ Dodano: Pon 21 Lip, 14 20:19 ]
Chris11, ugryzło cię coś? :wink:

[avocado]

sm nie moze kierowac sprawy do sądu ale przekazuja sprawe do policji i oni juz mogą
wyrok sądu jest bez pkt karnych ale podobno po wyroku sąd przesyła odpis wyroku do policji i oni naliczaja normalnie pkt karne od daty wykroczenia.

[piramida]

avocado, tak, pkt po wyroku są odwieszone i można sie zdziwić mimo że upłynęło powiedzmy rok czasu od wykroczenia to można prawko stracić jeżeli miało się już sporo pkt.

[avocado]

avocado, tak, pkt po wyroku są odwieszone i można sie zdziwić mimo że upłynęło powiedzmy rok czasu od wykroczenia to można prawko stracić jeżeli miało się już sporo pkt.

to najlepiej brac niewskazanie za 500 zł jak ktos ma sporo pkt moze da sie coś zbić z tych 500 zł jeszcze?

[piramida]

avocado, o ile nie widać kierującego na zdjęciu bo inaczej może otrzymać zarzut składania fałszywych zeznać a wtedy nie ma lipy :wink:

[blitz1916]

Przecież foto jest od tyłu, jak niby ktoś mógłby udowodnić kto kierował?

[mackowski]

Dzięki Chłopaki!!

piramida, idę w takim razie Twoją "ścieżką" - nadal milczę i nie odpowiadam na żadne pismo. Niech działają dalej..

Popełniłeś wykroczenie, czy nie? To do kogo masz pretensje?
A Ty nie męczysz mieszkańców głośnością silnika zapier...jąc przez wioskę o 3. w nocy?

Nie chciało się mieć godności, żeby zapłacić to teraz trzeba ponieść konsekwencje.

Sprawa jest prosta... Stoją w widocznym miejscu lub nie, chowają się po krzakach lub nie, wyskakują zza płotu lub nie... Jakkolwiek by tego nie robili to przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Nie chcesz? Licz się z konsekwencjami.

A Ty Chris11 zluzuj trochę pory bo widzę, że coś Cię gniecie w torbę!!

Domniemam, że jesteś właśnie jednym z takich "służbistów/mundurowców", który podbija swoje ego wystawiając mandaty za przekroczenia o 1 km/h?!?
Faktycznie, moja Octavia w dieslu przy prędkości 86 km/h generuje takie decybele, że strach się bać. Ciekawe ile osób obudziłem "głośnością silnika zapier...jąc" przez całe 750 km, które przejechałem tego dnia..

Zejdź na ziemię i proszę nie podejmuj dyskusji, jeśli nie masz do powiedzenia nic konstruktywnego!
EOT

[PieTrzaK]

który podbija swoje ego wystawiając mandaty za przekroczenia o 1 km/h?!?

Nikt takich mandatów nie wystawia. Za przekroczenie o 23 km/h już tak. No ale przecież to wszyscy inni tacy niedobrzy są i w ogóle... :wink:

[avocado]

Dzięki Chłopaki!!

piramida, idę w takim razie Twoją "ścieżką" - nadal milczę i nie odpowiadam na żadne pismo. Niech działają dalej..

Popełniłeś wykroczenie, czy nie? To do kogo masz pretensje?
A Ty nie męczysz mieszkańców głośnością silnika zapier...jąc przez wioskę o 3. w nocy?

Nie chciało się mieć godności, żeby zapłacić to teraz trzeba ponieść konsekwencje.

Sprawa jest prosta... Stoją w widocznym miejscu lub nie, chowają się po krzakach lub nie, wyskakują zza płotu lub nie... Jakkolwiek by tego nie robili to przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Nie chcesz? Licz się z konsekwencjami.

A Ty Chris11 zluzuj trochę pory bo widzę, że coś Cię gniecie w torbę!!

Domniemam, że jesteś właśnie jednym z takich "służbistów/mundurowców", który podbija swoje ego wystawiając mandaty za przekroczenia o 1 km/h?!?
Faktycznie, moja Octavia w dieslu przy prędkości 86 km/h generuje takie decybele, że strach się bać. Ciekawe ile osób obudziłem "głośnością silnika zapier...jąc" przez całe 750 km, które przejechałem tego dnia..

Zejdź na ziemię i proszę nie podejmuj dyskusji, jeśli nie masz do powiedzenia nic konstruktywnego!
EOT

to jak tak zrobisz to raczej pójdzie do sądu i dostaniesz pewnie wyrok zaocznie - ok 100 zł kosztów sądowych + mniej więcej kwota mandatu + pkt karne

[piramida]

Więc nie wiele ma do stracenia :szeroki_usmiech

Jest jeszcze jedna sprawa, SM ma zamiar skierować sprawę do sądu z artykułu 65&2 KW który mówi :

Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1

Czyli w tym momencie chodzi nie tyle o mandat za przekroczenie prędkości a o nie dostarczanie informacji, dokumentów w wyżej wymienionej sprawie.

Bo skoro nie odezwałeś się do nich to nie wiedzą czy ty jesteś sprawcą wykroczenia czy ktoś inny, więc jak sie odbedzie sprawa zaocznie to wydaję mi sie że sąd bedzie rozpatrywał sprawę z tego właśnie artykułu, z tym że nie wiem czy sąd może zaocznie taką sprawę rozpatrzyć?

Poprawcie mnie jeżeli sie mylę :szeroki_usmiech

[Maicroft]

Ale dalej pytanie, kto zlozy wniosek do sadu o ukaranie. SM nie moze, nie ma twarzy kierowcy, jest jedynie wlasciciel, a moze wspolnota ??

PieTrzaK, Nikt nie powinienien, ale zdjecie jak najbardziej moze robic i tu pojawia sie problem, bo homologacja urzadzenia zawiera blad pomiaru 3%

Tak wiec kolega moze jechal 80,5km/h a moze pedzil 85,5km/h.

Tak samo zdjecie przy padajacym deszczu, a wiec wilgotnosci powyzej 95% jest nie wazne

[PieTrzaK]

PieTrzaK, Nikt nie powinienien, ale zdjecie jak najbardziej moze robic i tu pojawia sie problem, bo homologacja urzadzenia zawiera blad pomiaru 3%

Dlatego też urządzenia są ustawiane z odpowiednią tolerancją, która nie wynosi +1km/h. Chyba że trwają testy :wink: A czy jechał 80,5 czy 85 to łapie się na ten sam przedział mandatowy.

Tak samo zdjecie przy padajacym deszczu, a wiec wilgotnosci powyzej 95% jest nie wazne

Instrukcja np Fotorapida CM słowem nie wspomina o wilgotności. :P

[Maicroft]

Instrukcja np Fotorapida CM słowem nie wspomina o wilgotności.

Ale rozporzadzenie ktore dopuszcza te urzadzenia do uzytku juz tak.

Reguluje to taki zapis w instrukcji:

Dokładność pomiaru przyrządu w warunkach laboratoryjnych i użytkowania
– zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20.01.2004r.§22

[blitz1916]

http://3obieg.pl/mandaty/

Znajomy mówił że jemu pomogło, ja bym spróbował coś takiego zrobić jeszcze przed pismem z Orzełkiem

[Prekompilator]

mackowski,
Oczywiście z widełek górnych ci dali, darmozjady których jedynym sensem istnienia jest pobieranie haraczu.

[kazik4x4]

Re: Mandat SM - co zrobić z tym "gniotem" ??

Nie chodzi tu o pieniądze, ale o sam fakt jak te Skur... chowają się po krzakach, męczą nas kierowców itd...

Popełniłeś wykroczenie, czy nie? To do kogo masz pretensje?
A Ty nie męczysz mieszkańców głośnością silnika zapier...jąc przez wioskę o 3. w nocy?

Oczywiście jak to ze mną bywa temat totalnie zlałem i nie odpowiedziałem w żaden sposób na ten badziew.

Nie chciało się mieć godności, żeby zapłacić to teraz trzeba ponieść konsekwencje.


Sprawa jest prosta... Stoją w widocznym miejscu lub nie, chowają się po krzakach lub nie, wyskakują zza płotu lub nie... Jakkolwiek by tego nie robili to przepisy są po to, żeby ich przestrzegać. Nie chcesz? Licz się z konsekwencjami.

+1


Bobolice... Ile setek postów już było tu na forum, gdzie wspominany był ten radar. I nic, zero reakcji i wniosków.

[Voit]

...Nikogo nie oceniam i nie chcę nikomu niczego doradzać.
Jeśli dostaję mandat, to go płacę.
Efekt jest taki, że od dłuższego już czasu (od kilku lat) nie dostałem mandatu.
Wystarczy odrobinę się starać, zdjąć nogę z gazu, czasem pomyśleć...
Nic trudnego.
Nie twierdzę, że mi się nie zdarza, ale staram się żeby zdarzało się nie za często.
A jak już, to płacę.
Raz nie zapłaciłem, to przyszedł komornik...
W sumie zapłaciłem niewiele więcej niż sam mandat, ale tak po prostu najadłem się wstydu.
W moim przypadku podziałało. Owszem, jeżdżę jak emeryt.
Zwykle dojeżdżam na miejsce kilka minut z najszybszym "mistrzuniem kierownicy"...

[olszak2000]

Widze, ze sm z Bobolic nadal sie wykazuje. Te s****syny chowaja fotofadary za doniczkami na miescie i to jest nagonka a nie pomiar predkosci. Jesli beda naciskac to wystarczy skierowac wniosek do sadu bo ich pomiary nawet nie sa oznaczane znakami "kontrola predkosci". Poza tym wielu bylo cwaniakow nawet z policji co robili pomiary na luku drogi, a gdy sprawa szla do sadu to niedosc, ze przegrali to jeszcze sedzia zrobil z nich debili.